Polska, nasza ojczyzna to bardzo piękny kraj. Tu się urodziliśmy, wychowaliśmy, tu często przychodzili na świat i umierali nasi przodkowie. Wielu z nich tragiczną śmiercią w krwawych konfliktach, powstaniach i wojnach – z myślą o nas. Po to, abyśmy mogli żyć w wolnym i bezpiecznym kraju. Kochamy Polskę. Nawet o tej porze roku. Nawet pomimo tej szarości i zimy za oknem. Nie przeszkadza nam ten cały mróz, śnieg – jego brudne zwały za oknami. Prawda?
No tak nie do końca. Bo w taką porę roku jak teraz marzymy o ciepełku. O zieleni… Lub o tym, aby choć na chwilę zza chmur wyszło słońce, roztopiło ten zalegający śnieg i wlało nieco radości w nasze poszarzałe serca. A ja? Mnie się marzą włoskie podróże. Tylko tyle, a może aż tyle? Nie wiem.
Wiem natomiast jedno. Że Włochy to bardzo piękny, gościnny kraj, pełen słońca, przepięknych zabytków, dobrego jedzenia i gościnnych, otwartych ludzi. To kraj o bogatej historii i kulturze, tak daleki – a tak bliski sercom wielu naszych rodaków. To nie tylko cel licznych podróży zarobkowych. To ojczyzna dzieł Leonarda da Vinci, bohaterstwa Giuseppe Garibaldiego, pięknych piosenek Alberto Rabagliatiego czy filmów niezrównanego Federico Felliniego. A także afer z udziałem “wiecznego” premiera Berlusconiego… Tak, to bardzo ciekawy, piękny kraj pełen kontrastów. Bez wątpienia warto się do niego wybrać. I to nie raz. Gdybym tylko mógł, to chyba bym tam co miesiąc bywał… Ale pomarzyć zawsze można. Marzenia nic nie kosztują. Marzeń nikt nam nie zabierze.
Ale jeśli jesteś szczęśliwcem i – mówiąc bardzo kolokwialnie – hajs się zgadza, to na marzeniach nie skończysz. Zapewne jak tylko przeczytasz ten artykuł, zarezerwujesz hotel w malowniczym miejscu i bilety na najbliższy lot do słonecznej Italii. Żeby zatem uprzyjemnić twój i tak niewątpliwie atrakcyjny pobyt, zasugeruję ci garść atrakcji i miejsc do odwiedzenia. Jedziemy zatem. Kierunek – Włochy!
Nie sposób nie zacząć zwiedzania Włoch od ich stolicy – Rzymu. A jeśli Rzym, to także i Watykan. Jeśli zaś Watykan, to bez wątpienia Bazylika Świętego Piotra. Czyli – według tradycji katolickiej – założyciela kościoła i pierwszego papieża. Znajduje się ona w miejscu, gdzie według tradycji ukrzyżowano apostoła – pod głównym ołtarzem kościoła znajduje się natomiast jego grób.
W Rzymie znajdziemy także inny zabytek, także będący jedną z wizytówek stolicy Włoch. To Amfiteatr Flawiuszów, zwany potocznie Koloseum – amfiteatr, którego historia sięga jeszcze starożytności. Obecnie trwają prace remontowe, których celem jest przywrócenie zabytkowi oryginalnego, starożytnego wyglądu.
Starożytny Rzym objawia nam się jeszcze w postaci innej atrakcji – mianowicie Panteonu. Świątynia, wybudowana na Polu Marsowym przez cesarza Hadriana – nie własnoręcznie rzecz jasna – to jeden z tych zabytków, które koniecznie trzeba zobaczyć.
Siena. W tym przepięknym mieście znajdziemy dwunastowieczną katedrę, będącą jednym z najpiękniejszych zabytków nie tylko tego miasta, ale i całego kraju. Zdecydowanie warto ją zobaczyć.
Następny przystanek to Florencja – miasto Renesansu, fanom gier komputerowych znane z jednej z części kultowej serii Assassin’s Creed. Znajduje się tam przewspaniała Katedra Santa Maria del Fiore. Wykonana została w stylu gotyckim, natomiast jej wykończenia to już styl neogotycki. Zabytek z tych zdecydowanie wartych zobaczenia.
We Florencji warto także zobaczyć słynny Piazza della Signoria. Pałace, rzeźby – ten kompleks urbanistyczny jest zdecydowanie wart odwiedzenia.
A skoro jesteśmy we Florencji, trzeba koniecznie zobaczyć panoramę miasta ze słynnego punktu widokowego Piazzale Michelangelo. Widok dosłownie zapiera dech w piersiach.
Mediolan. Miasto mody, ale i nie tylko. Znajduje się tam gotycka, marmurowa Katedra Narodzin Świętej Marii. To największy kościół na świecie, a przy tym najbardziej chyba znana budowla nie tylko Włoch, ale i całej Europy. Trudno się temu dziwić…
Asyż to małe miasteczko, ale niezwykle ważne. Szczególnie zaś dla katolików, gdyż to stamtąd pochodził święty Franciszek. Tam tez znajduje się poświęcona mu, trzynastowieczna bazylika. Zdecydowanie warto ją zobaczyć. Asyż sam w sobie tez jest niezwykle klimatyczny.
Na koniec mamy Wenecję, z licznymi kanałami, mostami, gondolami – oraz przepiękną Bazyliką Świętego Marka.
Nie wiem, jak ty, ale ja nabrałem ogromnej chęci na włoskie podróże…